Od kilkudziesięciu lat studiuję teksty tantryczne i hinduskie. Moim zdaniem kluczowe teksty i kluczowe punkty filozoficzne filozofii dharmy wskazują na pierwszorzędne znaczenie seksu bez orgazmu jako praktyki duchowej.

Dlatego też jest dla mnie źródłem powracającej frustracji, gdy zachodni uczeni upierają się przy ignorowaniu implikacji takich tekstów, aby wcisnąć je, niczym kwadratowe kołki w okrągłe otwory, z góry przyjętymi założeniami. Być może najbardziej sztywnym z tych założeń jest to, że „wykorzystywanie seksu do wzniosłych celów” musi zawsze odnosić się do seksu prokreacyjnego!

Uważam, że to założenie jest po prostu błędne. Jest to skutek uprzedzeń kulturowych lub być może krótkowzroczności ewolucyjnej.

W różnych kulturach, zarówno starożytnych, jak i współczesnych, od dawna wiadomo, że istnieje sposób na przekierowanie energii seksualnej na cele duchowe, takie jak osiągnięcie wyższych stanów świadomości i urzeczywistnienie boskiej natury Jaźni. Jednak praktykujący muszą nauczyć się samokontroli seksualnej, aby podążać tą ścieżką, szczególnie podczas stosunku płciowego.

Bhagavad Gita

Rozważ następujące kwestie z Rozdział 7 Bhagavad Gita ( 'Pieśń Boga”) Pismo Święte:

Bhagawadgita 7.9
Jestem czystym zapachem Ziemi i blaskiem ognia. Jestem siłą życiową wszystkich istot i pokutą ascetów.

Bhagawadgita 7.10
O Arjun, wiedz, że jestem wiecznym nasieniem wszystkich istot. Jestem intelektem inteligentnych i blaskiem chwalebnych.

Bhagawadgita 7.11
O najlepszy z Bharatów, w silnych osobach jestem ich siłą pozbawioną pragnień i namiętności. Podejmuję aktywność seksualną, która nie jest sprzeczna z cnotą ani nakazami Pisma Świętego.

Dla mnie jest oczywiste, że Bhagavad Gita nie zabrania aktywności seksualnej. Stanowi jedynie, że seks nie może „przeczyć cnocie” ani „nakazom Pisma Świętego”. Wiele odpowiednich nakazów Pisma Świętego wydaje się wskazywać na odejście od zaspokojenia pragnień.

Niestety, uczeni, którzy nie są świadomi (lub nie są nią zachwyceni) praktyką seksu bez kulminacji, zakładają, że kochankowie muszą uprawiać seks wyłącznie w celu prokreacji, jeśli chcą być cnotliwi. Uczeni ci wydają się nieświadomi alternatywnego sposobu zarządzania energią seksualną, którego nauczano zaawansowanych uczniów: współżycia z zachowaniem wstrzemięźliwości seksualnej, to znaczy współżycia bez orgazmu.

Wydaje się, że niektórzy naukowcy również chcą zrównać znaczenie „błogości seksualnej” z „uwolnieniem orgazmu”. Być może nie są świadomi, że można cieszyć się seksualną rozkoszą bez konieczności doświadczania konwencjonalnego celu końcowego.

Nie jest to z mojej strony pochopna hipoteza. W tym samym rozdziale Bhagawad Gita, tuż przed powyższymi wersetami Kryszna podkreśla to te pomysły nigdy nie były popularne. „Wśród tysięcy osób prawie nikt nie dąży do doskonałości; a wśród tych, którzy osiągnęli doskonałość, prawie nikt nie zna Mnie naprawdę”. Bhagawadgita 7.3

Czy jednak na naszej zatłoczonej planecie jest coś bardziej popularnego, a nawet religijnego niż prokreacja? I z pewnością nie ma nic bardziej powszechnego niż orgazm. Najwyraźniej tekst odnosi się do seksualnej ścieżki prowadzącej do doskonałości, która jest zupełnie inna od domyślnego wyboru ludzkości.

Ostrze miecza

Moim zdaniem, Bhagavad Gita odnosi się do podejścia do zarządzania pożądaniem seksualnym, podobnego do starożytnej praktyki „ostrza miecza”, tzw asidhārāvrata. Praktykujący ostrze miecza wystawili się na pokusę seksualną, nie dokonując w pełni aktu seksualnego.

„Miecz” służył jako potężna metafora samodyscypliny wymaganej do utrzymania tej praktyki. Przypominało poszukiwaczom duchowym o potencjale zarówno zniszczenia, jak i transformacji w sferze seksualności.

Aby wyrwać się z niewoli zmysłów i impulsów apetytu, potrzebny jest świadomy wysiłek. Zdeterminowany uczeń uwalnia swój umysł z niewoli pragnień podczas seksu, wzmacniając zachowaną moc Shakti (pożądania) połączoną z miłością. Generuje to ogromne korzyści fizyczne, psychiczne i duchowe.

Madeleine Biardeau stwierdza: „Wyzwolenie osiąga się poprzez wykorzystanie pragnienia (Kamy) – w każdym znaczeniu tego słowa i we wszystkich jego względnych wartościach – w służbie wyzwolenia”. (Hinduizm, antropologia cywilizacji, Flammarion, 1995.) Wykorzystanie pragnień oznacza nie dając mu swobodę i nie pozwalając, aby rządziło nami nasze biologiczne programowanie.

Opisy asidhārāvrata w różnych formach sięgają co najmniej VII-VIII wieku. Ponadto fragment o osobach żyjących w celibacie w Vaikhanasagrḥyasutra tekst sugeruje, że asidhārāvrata mogą sięgać co najmniej IV wieku. The Bhagavad Gita samo w sobie datuje się na drugą połowę pierwszego tysiąclecia p.n.e.

Krótko mówiąc, koncepcja ujarzmiania pragnień zamiast pozwalania, aby rządziły nasze impulsy, istnieje już od dawna. Może nie jest przesadą mieć nadzieję, że pewnego dnia te idee zostaną przedstawione jako „określone możliwości”, zamiast zostać odrzucone przez większość środowiska akademickiego.